• Zaktualizowano: 2024-04-27 • Autor: Marek Gola
Sprawa dotyczy przymusowego leczenie alkoholika. Siostra ma męża alkoholika, który przechodził już leczenie, ale ciągle wraca do nałogu. Dzieci: 18-letnia córka i syn, lat 8, uciekają z domu, bo dochodzi do awantur rodzinnych. Rodzina bieduje, bo utrzymują się jedynie ze skromnej pensji siostry. Po za tym siostrzenica przeszła załamanie nerwowe, nie skończyła szkoły i popadła w nałóg, przeszła odwyk, stara się wyjść na prostą, ale sytuacja ją przerasta. Młodsze dziecko nie chce wracać do domu, bo tam tata alkoholik. Czy jest jakiś sposób, prawo, czy cokolwiek, aby im pomóc? Mieszkanie z alkoholikiem, który nie trzeźwieje, jest już dla nich nie do zniesienia, a nie wiedzą, gdzie mogą się z tym udać i o jaką pomoc prosić.
Podstawę prawną opinii stanowią przepisy ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.
Rozważmy najpierw możliwość skierowania Pani szwagra na leczenie przymusowe.
W pierwszej kolejności wyraźnie podkreślić należy, iż co do zasady leczenie odwykowe jest dobrowolne. Są jednak sytuacje, kiedy leczenie takie może być przymusowe. Stanowi o tym przepis art. 24 ww. ustawy, zgodnie z nim:
„Osoby, które w związku z nadużywaniem alkoholu powodują rozkład życia rodzinnego, demoralizację małoletnich, uchylają się od pracy albo systematycznie zakłócają spokój lub porządek publiczny, kieruje się na badanie przez biegłego w celu wydania opinii w przedmiocie uzależnienia od alkoholu i wskazania rodzaju zakładu leczniczego.”
Zobacz również: Jak wymeldować syna alkoholika z domu?
Mamy zatem do czynienia z 4 sytuacjami, kiedy leczenie może być przymusowe, tj. kiedy zachowanie osoby nadużywającej alkohol powoduje:
Do zastosowania przymusowego leczenia odwykowego nie wystarczy samo stwierdzenie uzależnienia od alkoholu (przesłanka medyczna), lecz konieczne jest również wykazanie, że jest ono powodem negatywnych zjawisk (przesłanka społeczna), które muszą wystąpić, aby sąd mógł orzec o obowiązku poddania się osoby uzależnionej od alkoholu leczeniu odwykowemu. Stosowanie przymusowego leczenia osób uzależnionych od alkoholu leży przede wszystkim w interesie społecznym i ma służyć usunięciu zagrożenia ze strony takich osób w sferze życia rodzinnego i społecznego. Nie ma natomiast podstaw prawnych do umieszczenia osoby nadużywającej alkoholu w zakładzie lecznictwa odwykowego wyłącznie przez wzgląd na jej interes, jeśli swoim zachowaniem nie realizuje przesłanki społecznej poprzez powodowanie rozkładu życia rodzinnego, demoralizację małoletnich, uchylanie się od pracy, czy systematyczne zakłócanie spokoju i porządku publicznego. Obie przesłanki (medyczna i społeczna) wymagane do zastosowania przymusowego leczenia odwykowego muszą występować w chwili orzekania co do istoty sprawy przez sądy meriti.
Na badanie, o którym mowa powyżej, kieruje gminna komisja rozwiązywania problemów alkoholowych właściwa według miejsca zamieszkania lub pobytu osoby, której postępowanie dotyczy, na jej wniosek lub z własnej inicjatywy. Osoby, o których mowa w art. 24, jeżeli uzależnione są od alkoholu, zobowiązać można do poddania się leczeniu w stacjonarnym lub niestacjonarnym zakładzie lecznictwa odwykowego.
Zobacz również: Co zrobić z ojcem alkoholikiem?
O zastosowaniu obowiązku poddania się leczeniu w zakładzie lecznictwa odwykowego orzeka sąd rejonowy właściwy według miejsca zamieszkania lub pobytu osoby, której postępowanie dotyczy, w postępowaniu nieprocesowym. Sąd wszczyna postępowanie na wniosek gminnej komisji rozwiązywania problemów alkoholowych lub prokuratora. Do wniosku dołącza się zebraną dokumentację wraz z opinią biegłego, jeżeli badanie przez biegłego zostało przeprowadzone.
W razie gdy w stosunku do osoby, której postępowanie dotyczy, brak jest opinii biegłego w przedmiocie uzależnienia od alkoholu, sąd zarządza poddanie tej osoby odpowiednim badaniom. Sąd może, jeżeli na podstawie opinii biegłego uzna to za niezbędne, zarządzić oddanie badanej osoby pod obserwację w zakładzie leczniczym na czas nie dłuższy niż 2 tygodnie. W wyjątkowych wypadkach, na wniosek zakładu, sąd może termin ten przedłużyć do 6 tygodni.
Mając na uwadze powyższe, należy sobie zadać pytanie, czy zachowanie Pani szwagra wypełnia znamiona jednego z 4 punktów. O ile bowiem przesłanka medyczna – nadużywanie alkoholu – występuje, o tyle zachodzi pytanie, czy społeczną uda się Pani siostrze udowodnić. Czy będzie miała Pani jakichś świadków na poparcie swojego stanowiska? Bez wątpienia zeznania dzieci i ich demoralizacja będą miały decydujące znaczenie.
Zobacz również: Wniosek o przymusowe leczenie narkomana
Skierowanie szwagra na leczenie przymusowe pozwoli wykonać nadto kolejny krok, mianowicie pozwoli zyskać na czasie, by zgłosić sprawę na policję celem wszczęcia postępowania o znęcenia się psychiczne nad rodziną. Wówczas można by było wnosić o orzeczenie środka karnego nakazującego opuszczenie miejsca zamieszkania. Sąd może orzec zakaz przebywania w określonych środowiskach lub miejscach, kontaktowania się z określonymi osobami, zbliżania się do określonych osób, jak również nakaz okresowego opuszczenia lokalu zajmowanego wspólnie z pokrzywdzonym, w razie skazania za przestępstwo przeciwko wolności seksualnej lub obyczajności na szkodę małoletniego lub inne przestępstwo przeciwko wolności oraz w razie skazania za umyślne przestępstwo z użyciem przemocy, w tym zwłaszcza przemocy wobec osoby najbliższej. Zakaz lub nakaz może być połączony z obowiązkiem zgłaszania się na policję lub innego wyznaczonego organu w określonych odstępach czasu, a zakaz zbliżania się do określonych osób – również kontrolowany w systemie dozoru elektronicznego.
Przykład interwencji społecznej
Ania, mieszkanka małego miasteczka, miała męża, który systematycznie pił i zaniedbywał rodzinę. Ich sytuacja finansowa pogarszała się z dnia na dzień. Kiedy jej mąż zaczął być agresywny, Ania zgłosiła problem lokalnej komisji rozwiązywania problemów alkoholowych. Komisja zainterweniowała, składając wniosek do sądu o przymusowe leczenie męża Ani. Proces ten pozwolił na tymczasowe uspokojenie sytuacji domowej, dając Ani czas na organizację życia dla siebie i dzieci.
Współpraca z sąsiadami i policją
Krzysztof, ojciec dwójki dzieci, regularnie zakłócał spokój publiczny pod wpływem alkoholu. Jego sąsiedzi, wielokrotnie świadkowie jego wybryków, zdecydowali się zawiadomić policję. Wspólnie z dokumentacją medyczną dotyczącą jego uzależnienia, zgromadzoną przez rodzinę, policja i sąsiedzi wspierali żonę Krzysztofa w zgłoszeniu sprawy do sądu. To z kolei doprowadziło do przymusowego leczenia Krzysztofa, co miało na celu przywrócenie porządku w rodzinie i społeczności lokalnej.
Wniosek o przymusowe leczenie przez pracodawcę
Barbara, nauczycielka w lokalnej szkole, zauważyła, że jej współpracownik, Marek, coraz częściej zjawiał się w pracy pod wpływem alkoholu, co negatywnie wpływało na jego obowiązki zawodowe i bezpieczeństwo uczniów. Po kilku bezskutecznych próbach interwencji, dyrektor szkoły w porozumieniu z Barbarą zdecydował się złożyć wniosek do gminnej komisji alkoholowej. Marek został skierowany na przymusowe leczenie, co miało na celu nie tylko jego dobro, ale też ochronę dzieci i utrzymanie standardów profesjonalnych w placówce.
1. Ustawa z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi - Dz.U. 1982 nr 35 poz. 230
Zastanawiasz się czy podstawą ubezwłasnowolnienia może być nadużywanie alkoholu lub narkotyków, jak wygląda procedura ubezwłasnowolnienia? Potrzebujesz pomocy prawnika, opisz nam swój problem i zadaj pytania wypełniając formularz poniżej ▼▼▼.
Zapytaj prawnika - porady prawne online
O autorze: Marek Gola
Radca prawny, doktorant w Katedrze Prawa Karnego Procesowego na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego, zdał aplikację radcowską w Okręgowej Izbie Radców Prawnych w Katowicach. Specjalizuje się w szczególności w prawie karnym materialnym i procesowym, bliskie jest mu też prawo pracy, prawo rodzinne oraz prawo handlowe. Udzielił już ponad 2000 porad prawnych, pomagając osobom pokrzywdzonym przez nieuczciwych pracodawców, a także tym, w których życie (nie zawsze słusznie) wtargnęła policja i prokuratura.
Zapytaj prawnika