• Zaktualizowano: 2024-05-14 • Autor: Bogusław Nowakowski
Wspólnota majątkowa małżeńska to temat pełen zawiłości, szczególnie gdy dotyczy majątku nabytego przed zawarciem związku małżeńskiego, który później zostaje włączony do wspólnego majątku. Przedstawiony przypadek dotyczy działki, pierwotnie stanowiącej osobisty majątek jednego z małżonków, która w wyniku rozszerzenia wspólności majątkowej stała się częścią wspólnego majątku małżeńskiego. Pani Olga jest bowiem kilka lat po rozwodzie i chciałaby przeprowadzić podział majątku. Razem z mężem wybudowała dom na działce, którą dostała od rodziców przed ślubem. W księdze wieczystej widnieje tylko jej nazwisko jako jedynej właścicielki, ale pamięta, że niedługo po ślubie została rozszerzona wspólność majątkowa. Nie ma w domu tego dokumentu. Pyta więc, jak wobec tego wyglądał będzie podział majątku. Postaramy się odpowiedzieć szczegółowo na to pytanie dotyczące rozszerzenia wspólności majątkowej.
Działka była majątkiem odrębnym pani Olgi (osobistym). Jednak, jak klientka wskazuje, nastąpiło rozszerzenie wspólności majątkowej na nią, co spowodowało, że stała się ona i to, co na niej zbudowano, majątkiem wspólnym małżeńskim.
Jak mniemam, nie była to umowa darowizny z majątku osobistego do majątku osobistego małżonka, bowiem wtedy notariusz zawarłby w umowie wniosek o wpis EX do księgi wieczystej i byłby on w niej ujawniony. Byliby małżonkowie współwłaścicielami działki, a udziały byłyby w ich majątkach odrębnych.
Zgodnie z art. 567 § 1 Kodeksu postępowania cywilnego (K.p.c.): „w postępowaniu o podział majątku wspólnego po ustaniu wspólności majątkowej między małżonkami sąd rozstrzyga także o żądaniu ustalenia nierównych udziałów małżonków w majątku wspólnym oraz o tym, jakie wydatki, nakłady i inne świadczenia z majątku wspólnego na rzecz majątku osobistego lub odwrotnie podlegają zwrotowi”. Według § 3 tego przepisu: „do postępowania o podział majątku wspólnego po ustaniu wspólności majątkowej między małżonkami, a zwłaszcza do odrębnego postępowania w sprawach wymienionych w paragrafie pierwszym, stosuje się odpowiednio przepisy o dziale spadku”.
Zobacz również: Rozszerzenie wspólności majątkowej o działkę
W związku z tym w trakcie postępowania o podział majątku wspólnego sąd ustala skład tego majątku oraz jego wartość. W doktrynie i orzecznictwie uznaje się, że sąd – dążąc do zakończenia podziału majątku w jednym postępowaniu – powinien zwrócić uwagę małżonków na potrzebę wskazania całego majątku podlegającego podziałowi oraz że nie jest związany wnioskami małżonków, jeżeli z oświadczeń ich wyniknie, iż istnieje jeszcze inny majątek wspólny wymagający podziału. Przepis ten natomiast nie daje sądowi uprawnień do prowadzenia z urzędu dochodzeń, czy i jaki istnieje inny wspólny majątek. Tak między innymi stanowi postanowienie Sądu Najwyższego z 18 stycznia 1968 r. (sygn. akt III CR 97/67, LexPolonica nr 315541, OSNCP 1968, nr 10, poz. 169).
Z chwilą uzyskania rozwodu powstała między panią Olgą a jej mężem rozdzielność majątkowa i wspólność małżeńska zamieniała się we współwłasność w częściach ułamkowych. W tym momencie każde ma swój własny majątek i udział we współwłasności, a wspólność majątkowa obejmowała także działkę pani Olgi sprzed małżeństwa i to, co na niej wybudowano w trakcie trwania małżeństwa.
Mogłaby więc twierdzić w sądzie, że działka jest tylko jej, ale zapewne eksmałżonek wskaże na to, że została ona objęta wspólnością majątkową. Skoro nasza klientka to pamięta, to on także będzie i jest prawdopodobne, że ma egzemplarz umowy. Zaprzeczanie temu to narażenie się na odpowiedzialność za składanie fałszywych zeznań. Sąd poprowadzi postępowanie w kierunku ustalenia prawdziwego stanu rzeczy.
Były mąż (nie mając egzemplarza umowy) może wskazać notariusza, u którego była sporządzana umowa, i zawnioskować o to, by przesłał on do sądu odpis zawartej przez nich umowy. Ponadto umowa może być w ewidencji nieruchomości. Zasadne byłoby sprawdzenie stanu, jaki jest w tej ewidencji ujawniony.
Jeżeli nie ma nic w księgach wieczystych, innych rejestrach i ewidencjach – to autorka pytania „może nie pamiętać o fakcie zawarcia umowy, w wyniku której działka objęta została wspólnością majątkową”.
Zobacz również: Rozszerzenie własności na współmałżonka
Gdyby działka nie została objęta wspólnością majątkową (ewentualnie były mąż nie wykazałby tego przed sądem, przy biernej postawie małżonki opartej na „nie pamiętam” – wtedy zbudowany na niej dom traktowany byłby jako nakłady z ich majątku wspólnego na majątek odrębny żony).
Konieczne byłoby rozliczenie tych nakładów co najmniej po połowie dla każdej strony. A ponieważ właścicielem działki i domu formalnie byłaby pani Olga, to w rachubę wchodziłoby:
Dochodzimy do stanu, w jakim w opisywanej sytuacji należy uznać, że działka jest majątkiem wspólnym, który w związku z tym obejmował także postawiony na niej dom (cała nieruchomość).
Co do zasady, udziały małżonków w majątku wspólnym wynoszą po połowie. Każde z nich ma prawo ubiegania się przed sądem o ustalenie nierównych udziałów w majątku wspólnym. Konieczne byłoby wykazanie, że dochody (a zatem i wydatki na budowę) pochodziły w większej części z pracy (działalności) osoby wnioskującej. Według jednej strony – podział nie powinien być 50/50, ale w innym stosunku, który wynikałby ze stosunku dochodów jednego małżonka do dochodów drugiego małżonka oraz ich nakładu pracy na utrzymanie rodziny oraz nakładu pracy osobistej.
Zgodnie z art. 43 § 1 K.r.o. oboje małżonkowie mają równe udziały w majątku wspólnym. Z ważnych powodów każde z małżonków może żądać, ażeby ustalenie udziałów w majątku wspólnym nastąpiło z uwzględnieniem stopnia, w jakim każde z nich przyczyniło się do powstania tego majątku. Spadkobiercy małżonka mogą wystąpić z takim żądaniem tylko w wypadku, gdy spadkodawca wytoczył powództwo o unieważnienie małżeństwa albo o rozwód lub wystąpił o orzeczenie separacji (art. 43 § 2 K.r.o.).
Według § 3 art. 43 K.r.o. przy ocenie, w jakim stopniu każdy z małżonków przyczynił się do powstania majątku wspólnego, uwzględnia się także nakład osobistej pracy przy wychowaniu dzieci i we wspólnym gospodarstwie domowym.
Kodeks rodzinny nie definiuje „ważnych powodów”, które mogą być podstawą ustalenia nierównych udziałów w majątku wspólnym małżeńskim. Ogólnie mówiąc, rozumie się przez nie takie okoliczności, które oceniane z punktu widzenia zasad współżycia społecznego przemawiają za nieprzyznaniem jednemu z małżonków korzyści z majątku wspólnego w takim zakresie, w jakim nie przyczynił się on do powstania tego majątku. Przy ocenie istnienia „ważnych powodów” w rozumieniu art. 43 § 2 Kodeksu rodzinnego należy mieć na względzie całokształt postępowania małżonków w czasie trwania wspólności majątkowej w zakresie wykonywania ciążących na nich obowiązków względem rodziny, którą przez swój związek założyli (tak: Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 5 października 1974 r., sygn. akt. III CRN 190/74).
W postanowieniu Sądu Najwyższego – z dnia 26 listopada 1973 r. (sygn. akt. II CRN 227/73) stwierdzono, iż art. 43 § 2 K.r.o. może mieć zastosowanie nie w każdym wypadku faktycznej nierówności przyczynienia się każdego z małżonków do powstania majątku wspólnego, lecz tylko w tych wypadkach, gdy małżonek, przeciwko któremu skierowane jest żądanie ustalenia nierównego udziału, w sposób rażący lub uporczywy nie przyczynia się do powstania dorobku stosownie do posiadanych sił i możliwości zarobkowych.
Przyczynianie się do powstania majątku wspólnego polega nie tylko na osiąganiu wynagrodzenia i utrzymywaniu rodziny, ale również na prowadzeniu domu, wychowywaniu dzieci itp.
Ustalenie wartości nieruchomości dla oznaczenia wysokości spłat wymaga z reguły wiadomości specjalnych i uzasadnia przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego. Biegły, określając rynkową, czyli realną, wartość nieruchomości, powinien kierować się cenami uzyskiwanymi przy sprzedaży podobnych nieruchomości w tej samej miejscowości lub okolicy (tak: orzeczenie Sądu Najwyższego z 12 lutego 1998 r., I CKN 489/97, LexPolonica nr 1609997).
Ale teoretycznie możliwe jest, że pani Olga i jej były mąż zgodzą się co do wartości domu oraz kwot spłat – wtedy sąd może odstąpić od dowodu z opinii biegłego.
Przypadek Anny i Marka
Anna posiadała działkę z domkiem letniskowym nabytą jeszcze przed poznaniem Marka. Po ślubie zdecydowali się razem wyremontować domek, używając wspólnych środków. Gdy po kilku latach ich drogi się rozeszły, Marek twierdził, że nieruchomość powinna być traktowana jako majątek wspólny z uwagi na wspólne inwestycje i starania włożone w remont. Rozwiązanie sprawy wymagało ustalenia, jaka część wartości nieruchomości pochodziła z nakładów wspólnych i jakie udziały przysługują każdemu z małżonków.
Historia Katarzyny i Jakuba
Katarzyna weszła w posiadanie spadku po babci, którym była kamienica w centrum miasta. W trakcie małżeństwa z Jakubem kamienica została odnowiona i przeznaczona na wynajem. Dochody z wynajmu były regularnie reinwestowane w kolejne nieruchomości oraz w gospodarstwo domowe. Po rozstaniu Jakub domagał się równego podziału nie tylko kamienicy, ale i wszystkich nieruchomości nabytych z dochodów wynajmu.
Dylemat Beaty i Tomasza
Beata, będąc niezależną finansowo, zakupiła działkę budowlaną, na której planowała wybudować dom swoich marzeń. Po zawarciu związku małżeńskiego z Tomaszem wspólnie zdecydowali kontynuować budowę. Doszło do rozszerzenia wspólności majątkowej.
Rozszerzenie wspólności majątkowej na dobra nabyte przed małżeństwem lub w trakcie jego trwania, a następnie włączone do majątku wspólnego, stwarza znaczące wyzwania przy podziale majątku po rozwodzie. Najważniejsze jest właściwe ustalenie, które elementy majątku należy traktować jako wspólne oraz jak rozliczyć wkłady finansowe i osobiste obu stron.
Potrzebujesz pomocy w sprawach dotyczących podziału majątku po rozwodzie? Skorzystaj z naszych porad prawnych online oraz profesjonalnego wsparcia w przygotowaniu niezbędnych pism. Jesteśmy gotowi, by Ci pomóc. Opisz swoją sprawę przez formularz kontaktowy zamieszczony poniżej.
1. Ustawa z dnia 17 listopada 1964 r. - Kodeks postępowania cywilnego - Dz.U. 1964 nr 43 poz. 296
2. Ustawa z dnia 25 lutego 1964 r. - Kodeks rodzinny i opiekuńczy - Dz.U. 1964 nr 9 poz. 59
3. Postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 18 stycznia 1968 r. (sygn. akt III CR 97/67
4. Postanowieniu Sądu Najwyższego – z dnia 26 listopada 1973 r. (sygn. akt. II CRN 227/73
5. Orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 12 lutego 1998 r., I CKN 489/97
Jak podzielić dom z kredytem po rozwodzie? Czy bank może przepisać kredyt na jednego z byłych małżonków? Opisz nam swój problem i zadaj pytania wypełniając formularz poniżej ▼▼▼.
Zapytaj prawnika - porady prawne online
O autorze: Bogusław Nowakowski
Radca prawny.
Zapytaj prawnika