• Zaktualizowano: 2024-10-22 • Autor: Grzegorz Partyka
Rozwodzimy się z żoną, od około 2 lat nie mieszkamy razem, dzieci nie mamy, małżeństwem jesteśmy teoretycznie 3 lata. Jedyne, co nas łączyło, to kredyt hipoteczny na mieszkanie, ale już został spłacony, a mieszkanie sprzedane. Z żoną nie utrzymuję kontaktów, ale umówiliśmy się, że to ona złoży pozew rozwodowy, ociągała się z tym i nie miałem od niej w tej sprawie żadnych informacji przez kilka miesięcy. Teraz się dowiedziałem, że jest już po pierwszej rozprawie, która odbyła się 5 miesięcy temu, o czym nie zostałem w żaden sposób poinformowany. Nie dostałem żadnych papierów rozwodowych, nie dostałem żadnego pisma z sądu. Za to dowiedziałem się dzisiaj, że druga rozprawa jest za miesiąc, a ja nie wiem nawet, co jest napisane w papierach rozwodowych! Żona twierdzi, że podała adres zamieszkania, a że nie przychodzą listy, to nie jej problem. Co należy w takie sytuacji zrobić, czy stawić się na tę rozprawę? Czy wynająć adwokata? Podkreślam: nie znam treści pozwu i nie wiem, co jest w aktach sądowych.
Zgodnie z art. 428 Kodeksu postępowania cywilnego (K.p.c.) możliwe jest przeprowadzenie rozprawy bez względu na niestawiennictwo jednej ze stron. Natomiast prawdopodobnie pozew został wysłany pocztą, a listonosz nie zastał Pana w domu. Wówczas był zobowiązany pozostawić awizo, a przesyłkę mógł Pan odebrać na poczcie w ciągu kolejnych 14 dni (art. 139 K.p.c.). Jednakże mogło się zdarzyć, że awizo zaginęło lub zostało przez kogoś wyjęte ze skrzynki pocztowej czy z drzwi Pana mieszkania, wówczas pozew wrócił do sądu z adnotacją, że nie został odebrany.
Jeżeli mieszka Pan z kimś, wówczas przesyłka z sądu mogła zostać odebrana przez dorosłego domownika, ewentualnie przez administrację domu, dozorcę lub sołtysa, jeżeli osoby te nie są Pana przeciwnikami w sprawie i podjęły się oddania mu pisma (art. 138 K.p.c.).
Gdyby natomiast pozew został wysłany na adres inny niż Pański lub na Pana poprzedni adres zamieszkania, a przesyłka wróciła do sądu z adnotacją „adresat nieznany” lub „adresat wyprowadził się”, wówczas Pana żona zostałaby zobowiązana do wskazania Pańskiego aktualnego adresu bądź musiałaby postarać się o wyznaczenie kuratora (dla osoby nieznanej z miejsca pobytu).
Skoro nie otrzymał Pan żadnym dokumentów, przede wszystkim powinien Pan udać się do sądu i dowiedzieć się, jaka jest sygnatura Pańskiej sprawy. Następnie, jako strona, może Pan przejrzeć akta, w tym pozew oraz protokół z rozprawy, która już się odbyła. Będzie tam również informacja o tym, na jaki adres został przesłany pozew. Wówczas powinien Pan napisać do sądu pismo procesowe, w którym wskaże Pan właściwy adres do doręczeń oraz poinformuje, że nie otrzymał pozwu. Jednocześnie powinien Pan złożyć wniosek o doręczenie pozwu i wyznaczenie nowego terminu na sporządzenie odpowiedzi, aby mógł Pan ustosunkować się do twierdzeń żony.
Co do samej rozprawy, która ma się odbyć za miesiąc, trudno mi się wypowiedzieć, nie znając akt sprawy. Jeżeli Pana małżonka złożyła pozew o rozwód z orzeczeniem o winie, wówczas rzeczywiście może być zasadne zatrudnienie profesjonalnego pełnomocnika, gdyż konsekwencją niekorzystnego dla Pana wyroku może być np. orzeczenie alimentów na korzyść żony. Stanowią o tym przepisy art. 60 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego:
„§ 1. Małżonek rozwiedziony, który nie został uznany za wyłącznie winnego rozkładu pożycia i który znajduje się w niedostatku, może żądać od drugiego małżonka rozwiedzionego dostarczania środków utrzymania w zakresie odpowiadającym usprawiedliwionym potrzebom uprawnionego oraz możliwościom zarobkowym i majątkowym zobowiązanego.
§ 2. Jeżeli jeden z małżonków został uznany za wyłącznie winnego rozkładu pożycia, a rozwód pociąga za sobą istotne pogorszenie sytuacji materialnej małżonka niewinnego, sąd na żądanie małżonka niewinnego może orzec, że małżonek wyłącznie winny obowiązany jest przyczyniać się w odpowiednim zakresie do zaspokajania usprawiedliwionych potrzeb małżonka niewinnego, chociażby ten nie znajdował się w niedostatku.”
Ponadto dochodzi jeszcze kwestia podziału Państwa majątku wspólnego, czyli przedmiotów majątkowych nabytych w czasie trwania małżeństwa przez oboje małżonków lub przez jednego z nich.
Podsumowując: w pierwszej kolejności zalecam udanie się do sądu i przejrzenie akt sprawy, sporządzenie pisma procesowego do sądu oraz podjęcie decyzji o ewentualnym zatrudnieniu pełnomocnika.
Nieodebranie korespondencji sądowej
Pan Jan, po dwuletniej separacji, umówił się z żoną, że to ona złoży pozew o rozwód. Z upływem czasu nie otrzymał żadnych informacji o rozprawie, sąd nie przesłał mu pozwu. Po kilku miesiącach dowiedział się przypadkowo, że już odbyła się pierwsza rozprawa. Jan nie wiedział, że listonosz zostawił awizo, które zaginęło. Po sprawdzeniu w sądzie okazało się, że dokumenty wróciły jako "nieodebrane". Pan Jan musiał podjąć kroki, by ustalić nowy termin rozprawy i przygotować odpowiedź na pozew.
Błędny adres doręczeń
Pani Anna rozstała się z mężem i ustalili, że to ona zajmie się złożeniem pozwu rozwodowego. W międzyczasie przeprowadziła się, ale nie zaktualizowała swojego adresu w sądzie. Mąż, nie otrzymując korespondencji, nie wiedział o rozprawie. Dopiero po kilku miesiącach dowiedział się, że przesyłka wróciła do sądu jako "adresat nieznany". Mąż wystąpił o sprawdzenie adresu i poprosił sąd o wyznaczenie nowego terminu oraz doręczenie mu pozwu na aktualny adres.
Rozprawa bez obecności strony
Pan Tomasz, będąc w separacji z żoną, dowiedział się, że odbyła się już pierwsza rozprawa rozwodowa, w której nie uczestniczył, ponieważ nie otrzymał żadnej korespondencji z sądu. Żona podała błędny adres, a listy wróciły jako "nieodebrane". Tomasz postanowił zgłosić się do sądu, aby przejrzeć akta, dowiedzieć się, co zostało postanowione, i ustalić nowy adres do doręczeń, aby nie przegapić kolejnych terminów.
Brak odbioru korespondencji sądowej w sprawie rozwodowej nie zwalnia od obowiązku udziału w postępowaniu. Warto jak najszybciej sprawdzić akta sprawy w sądzie, złożyć pismo z aktualnym adresem do doręczeń oraz rozważyć zatrudnienie prawnika, szczególnie gdy istnieje ryzyko orzeczenia o winie. Szybkie działanie może pomóc uniknąć niekorzystnych konsekwencji prawnych.
Oferujemy szybkie i profesjonalne porady prawne online oraz sporządzanie pism procesowych, aby pomóc Ci skutecznie przejść przez postępowanie rozwodowe i inne sprawy sądowe. Skontaktuj się z nami, by otrzymać wsparcie na każdym etapie Twojej sprawy. Aby skorzystać z naszych usług, opisz swój problem w formularzu pod artykułem.
Źródła:
1. Ustawa z dnia 17 listopada 1964 r. - Kodeks postępowania cywilnego - Dz.U. 1964 nr 43 poz. 296
Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę wypełniając formularz poniżej ▼▼▼ Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.
Zapytaj prawnika - porady prawne online
Zapytaj prawnika