• Zaktualizowano: 2024-05-01 • Autor: Katarzyna Nosal
Chciałbym rozpocząć proces rozwodu, zaczynając od złożenia wniosku o separację. Zależy mi na uzyskaniu informacji prawnych, które pozwolą mi ocenić moją sytuację oraz to, czy są wystarczające powody, aby sąd uznał separację, a potem rozwód. Jesteśmy małżeństwem od 19 lat i od samego początku mamy problemy. Od kilku lat dojrzewa we mnie przekonanie, że bardzo źle znoszę psychicznie to nasze małżeństwo i sytuacja się pogarsza – wzajemne oskarżeni, awantury. Mamy troje dzieci, które nieraz słyszą, jak rodzice się kłócą. Mieszkamy we wspólnym domu, nie wiem, czy można uznać stałe ustanie więzi. Żyjemy razem, sypiamy w jednym łóżku, oboje pracujemy, ale to ja głównie utrzymuję rodzinę. Żona zajmuję się młodszymi dziećmi i pracuje zdalnie. Uważam, że żona ma trudny, bardzo zaborczy charakter i kompleksy, które powodują, że nas od wszystkich izoluje. W rezultacie nie mam kontaktu z przyjaciółmi, ograniczony kontakt z rodziną, bo spotkania były ostro krytykowane. Uważam także, że żona jest o mnie chorobliwie zazdrosna, to także na pewno powód ograniczania mnie. Zostałem nawet w tamtym tygodniu przez nią poobijany, co doprowadziło do tymczasowego osłabienia słuchu w jednym uchu (jestem na lekach). Z tych wszystkich powodów oddaję się pracy i z niechęcią wracam do domu. Nie mam innej kobiety i nawet o żadnej nie myślę, nie szukam żadnego związku. Chciałbym po prostu zostać sam i mieć możliwość opieki i wychowania naszych dzieci. Oboje jesteśmy nieszczęśliwi, mamy bardzo różne charaktery, po prostu się nie dopasowaliśmy. Jak wyjść z tej sytuacji?
Kwestie związane z rozwodem i samym procesem rozwodowym to bardzo obszerna tematyka. Stąd przekażę informacje najważniejsze i proszę w ich kontekście poddać analizie Pana związek i wybrać najlepsze rozwiązanie dla Pana i rodziny.
W pierwszej kolejności wyjaśnię, że nie ma konieczności przeprowadzenia postępowania o separację, a następnie rozwód. Pozostawanie w formalnej separacji nie jest warunkiem koniecznym dla orzeczenia później rozwodu. Przesłanki i skutki separacji i rozwodu są w dużej mierze takie same. Przy czym w pierwszym przypadku nadal mamy do czynienia z małżonkami, co uniemożliwia zawarcie nowego związku małżeńskiego.
Zgodnie z art. 61(1) Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego (K.r.o.) – jeżeli między małżonkami nastąpił zupełny rozkład pożycia, każdy z małżonków może żądać, ażeby sąd orzekł separację. Zgodnie natomiast z art. 56 K.r.o. – jeżeli między małżonkami nastąpił zupełny i trwały rozkład pożycia, każdy z małżonków może żądać, ażeby sąd rozwiązał małżeństwo przez rozwód.
Różnicą jest zatem trwałość rozkładu małżeństwa, to znaczy, że jeśli rozkład jest krótkotrwały lub są szanse na zakończenie tego rozkładu, mamy do czynienia z przesłankami dla orzeczenia separacji. Czym jest zupełny rozkład pożycia uzasadniający orzeczenie separacji lub rozwodu? Na ogół uważa się, iż na pożycie małżonków składają się więzi duchowa, fizyczna i gospodarcza, co jest przejawem tzw. koncepcji obiektywnej pożycia małżeńskiego. Taki sposób rozumienia pojęcia pożycia małżeńskiego wyznaczyła uchwała SN jeszcze z 1955 r., wskazując, że pożycie małżeńskie wyraża się w szczególnego rodzaju wspólnocie duchowej, fizycznej i gospodarczej (uchwała SN z 28.05.1955 r., I CO 5/55, Legalis). Stanowisko to akceptowane jest w doktrynie i orzecznictwie sądów powszechnych, które w tym zakresie odwołują się także do treści art. 23 K.r.o. Zatem to zerwanie tych więzi winno być badane w trakcie ustalania, czy między małżonkami nastąpił rozkład pożycia małżeńskiego. W konsekwencji rozkład pożycia to stan rzeczy polegający na nieprawidłowym funkcjonowaniu małżeństwa. Ustawodawca stoi na stanowisku, że małżeństwo weryfikować się będzie w postawie małżonków zawartej w równoczesnej obecności tych trzech więzi. Jeśli osoby będą tworzyć małżeństwo, to jednocześnie będą darzyć się nawzajem miłością, będą ze sobą współżyć, a także będą podejmować wspólne cele materialne. Brak wskazanych więzi jest okolicznością ku rozwiązaniu związku (por. T. Rakoczy, Więź, s. 171).
Innymi słowy dla orzeczenia separacji konieczne jest wykazanie, że małżonkowie nie prowadzą wspólnego gospodarstwa domowego, nie mają dla siebie uczuć (nie kochają się już) i nie współżyją ze sobą. W przypadku rozwodu należy udowodnić, że ten stan jest trwały. Co do zasady, sąd wzbrania się z rozwiązaniem małżeństwa, jeśli ten stan trwa krócej niż 6 miesięcy, ale nie jest to regułą. Każdy przypadek powinien zostać oceniony indywidualnie.
Zarówno rozwód i separację orzeka sąd okręgowy. Opłata od pozwu o orzeczenie separacji wynosi 600 zł. Jeśli wniosek zgodnie składają oboje małżonkowie, to opłata wynosi 100 zł. Jeśli strony nie poprawią swoich relacji i wnoszę pozew o rozwód, to opłata znów wynosi 600 zł od pozwu o rozwód, a w przypadku zgodnego wniosku stron 300 zł.
W przypadku złożenia pozwu o separację wystarczy udowodnić istnienie przesłanek separacji. Tutaj pomocni są świadkowie. Oczywiście niezbędne będą zeznania stron. Orzeczenie separacji ma skutki takie, jak rozwiązanie małżeństwa przez rozwód. Powstaje rozdzielność majątkowa małżonków. Orzekając separację, sąd orzeka także, czy i który z małżonków ponosi winę rozkładu pożycia. Jednakże na zgodne żądanie małżonków sąd zaniecha orzekania o winie. Podobnie dzieje się w przypadku orzeczenia rozwodu.
Zarówno w przypadku separacji, jak i rozwodu sąd rozstrzyga o władzy rodzicielskiej nad wspólnymi, małoletnimi dziećmi obojga małżonków i kontaktach rodziców z dziećmi oraz orzeka, w jakiej wysokości każdy z małżonków jest obowiązany do ponoszenia kosztów utrzymania i wychowania dzieci. Sąd uwzględnia pisemne porozumienie małżonków o sposobie wykonywania władzy rodzicielskiej i utrzymywaniu kontaktów z dziećmi po rozwodzie, jeżeli jest ono zgodne z dobrem dziecka.
Sąd, uwzględniając prawo dziecka do wychowania przez oboje rodziców, rozstrzyga o sposobie wspólnego wykonywania władzy rodzicielskiej i utrzymywaniu kontaktów z dzieckiem po rozwodzie. Może powierzyć wykonywanie władzy rodzicielskiej jednemu z rodziców, ograniczając władzę rodzicielską drugiego do określonych obowiązków i uprawnień w stosunku do osoby dziecka, jeżeli dobro dziecka za tym przemawia. Jeżeli małżonkowie zajmują wspólne mieszkanie, sąd w wyroku orzeka także o sposobie korzystania z tego mieszkania przez czas wspólnego w nim zamieszkiwania rozwiedzionych małżonków. W wypadkach wyjątkowych, gdy jeden z małżonków swym rażąco nagannym postępowaniem uniemożliwia wspólne zamieszkiwanie, sąd może nakazać jego eksmisję na żądanie drugiego małżonka. Na zgodny wniosek stron sąd może w wyroku orzekającym rozwód orzec również o podziale wspólnego mieszkania albo o przyznaniu mieszkania jednemu z małżonków, jeżeli drugi małżonek wyraża zgodę na jego opuszczenie bez dostarczenia lokalu zamiennego i pomieszczenia zastępczego, o ile podział bądź jego przyznanie jednemu z małżonków są możliwe.
Myślę, że te pierwsze informacje spowodują, że będzie orientował się Pan na tyle w sprawie, by sprecyzować swoje zamiary. Wtedy będę mogła podpowiedzieć, jak postępować dalej.
Wybór między separacją a rozwodem to złożona i często emocjonalna decyzja, która powinna być dobrze przemyślana. Zarówno separacja, jak i rozwód niosą za sobą różnorodne skutki prawne i osobiste, które mogą wpłynąć na wszystkie aspekty życia zaangażowanych osób. Kluczowe jest zrozumienie różnic między tymi dwoma rozwiązaniami oraz ich wpływu na przyszłość zarówno małżonków, jak i ich dzieci. Warto rozważyć wszystkie możliwe opcje i zasięgnąć porady prawnej, aby podjąć decyzję najlepiej odpowiadającą osobistej sytuacji i potrzebom.
1. Ustawa z dnia 25 lutego 1964 r. - Kodeks rodzinny i opiekuńczy - Dz.U. 1964 nr 9 poz. 59
Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę wypełniając formularz poniżej ▼▼▼ Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.
Zapytaj prawnika - porady prawne online
O autorze: Katarzyna Nosal
Radca prawny od 2005 roku, absolwentka prawa na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Udziela porad z prawa cywilnego, pracy oraz rodzinnego, a także z zakresu procedury cywilnej i administracyjnej. Ma wieloletnie doświadczenie w stosowaniu prawa administracyjnego i samorządowego. Ukończyła również aplikację sądową. Obecnie prowadzi własną kancelarię prawną.
Zapytaj prawnika