• Zaktualizowano: 2024-04-28 • Autor: Katarzyna Bereda
W trakcie rozprawy rozwodowej żona zmieniła stanowisko i zażądała orzeczenia rozwodu z mojej winy, mimo że zgodziliśmy się co do tego, że rozwód będzie bez orzekania o winie. Jako powód podała rzekome porzucenie przeze mnie rodziny. Tymczasem było tak, że decyzja o rozwodzie zapadła w maju, a ja wyprowadziłem się z domu we wrześniu. Przez cały czas, aż do dzisiejszej rozprawy opłacałem mieszkanie, robiłem zakupy i realizowałem potrzeby naszych dzieci. Mam na to dowody w postaci paragonów i przelewów bankowych. Czy w takiej sytuacji sąd orzeknie moją winę? Żona na rozprawie potwierdziła, że mnie nie kocha oraz że ostatnie współżycie miało miejsce 2 lata temu. Utrzymanie domu zawsze należało do mnie, żona nie pracowała i nie robi tego do tej pory.
Zgodnie z treścią art. 57 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego (K.r.o.): „§ 1. Orzekając rozwód sąd orzeka także, czy i który z małżonków ponosi winę rozkładu pożycia. § 2. Jednakże na zgodne żądanie małżonków sąd zaniecha orzekania o winie”. W tym wypadku następują skutki takie, jak gdyby żaden z małżonków nie ponosił winy.
Przepis § 1 posługuje się pojęciem winy, jednak Kodeks rodzinny i opiekuńczy nie definiuje tego pojęcia. Zgodnie z orzecznictwem (wyrok SA w Katowicach z 12.03.2010 r., I ACa 35/10, niepubl.) – orzekając w przedmiocie winy, sąd powinien ustalić, czy występuje sprzeczność zachowania się albo postępowania małżonka z normami prawnymi lub zasadami współżycia, określającymi obowiązki małżonków, a sprzeczności tej towarzyszy umyślność lub niedbalstwo tegoż małżonka. Ponadto między takim zachowaniem się lub postępowaniem małżonka a powstałym rozkładem pożycia małżeńskiego musi istnieć związek przyczynowy.
Nie każde naruszenie obowiązków małżeńskich stanowić będzie o winie danego małżonka, lecz tylko te, które miało wpływ na spowodowanie (bądź utrwalenie) rozkładu pożycia małżeńskiego. A.S. Tokarz zwraca uwagę (Zdrada małżeńska. Zadośćuczynienie za zerwanie więzi rodzinnych, PS 2011, Nr 4, s. 102-117, teza 1), iż: „prawo do małżeństwa (związku partnerskiego), jak i prawo do życia w takim związku i trwania w nim, prawo do założenia i posiadania rodziny, posiadania potomstwa (dzieci) należą do katalogu dóbr osobistych każdego człowieka”. Niewątpliwie (A.S. Tokarz, Zdrada małżeńska, teza 2): „w typowym związku przez akt małżeństwa rodzi się ważne dobro osobiste, jakim jest prawo do życia w stworzonym z udziałem dwojga osób związku, prawo do jego utrzymywania i pielęgnowania”.
Jak zostało powyżej wskazane, to głownie zdrada małżeńska stanowi przesłankę do orzeczenia rozwodu z orzeczeniem o winie drugiego małżonka. Zdradę trzeba jednak w sposób należyty udowodnić. Kolejnymi podstawowymi przesłankami orzeczenia winy jednego z małżonków jest brak wspierania w chorobie, znęcanie się psychiczne i fizyczne. Oczywiście orzeczenie winy zależy od konkretnej sprawy i danego stanu faktycznego.
Wskazane jednak przez Pańską żonę roszczenie w przedmiocie orzeczenia o winie i posiłkowane się jedynie porzuceniem rodziny nie jest typową przesłanką do orzeczenia Pana winy. Jak zostało to już przedstawione wyżej, Pańska żona musiałaby wykazać, iż ponosi Pan wyłączną winę w rozpadzie pożycia małżeńskiego – samo wyprowadzenie się z domu bo między Państwem nastąpił rozkład pożycia, nie jest przesłanką do orzeczenia winy. Dlatego też powinien Pan zająć stanowisko, iż już wcześniej doszło do rozpadu Państwa małżeństwa, albowiem samo wyprowadzenie się Pana z domu nie jest podstawą do przypisania Panu zawinienia. Sąd nie bierze tego zazwyczaj pod uwagę.
Przypadek Ewy i Tomasza
Ewa i Tomasz postanowili się rozwieść po 15 latach małżeństwa z powodu nie do pogodzenia różnic osobowościowych. Tomasz wyprowadził się z domu rodzinnego sześć miesięcy przed złożeniem wniosku rozwodowego. Mimo wyprowadzki, regularnie odwiedzał dzieci i wspierał finansowo rodzinę. Ewa podczas rozprawy rozwodowej podniosła kwestię porzucenia rodziny przez Tomasza, argumentując to jego wyprowadzką. Sąd jednak uznał, że Tomasz kontynuował swoje obowiązki rodzicielskie i finansowe, co nie świadczy o porzuceniu rodziny.
Sytuacja Anny i Jacka
Po wielu latach małżeństwa Anna zdecydowała się opuścić dom rodzinny z powodu znęcania się psychicznego przez Jacka. Wyprowadziła się, zabrała dzieci i zamieszkała z rodzicami, czekając na oficjalne postępowanie rozwodowe. Jacek oskarżył ją o porzucenie rodziny, co stało się głównym argumentem w jego żądaniu orzeczenia winy. Sąd badał okoliczności wyprowadzki Anny i uznał, że działanie to było uzasadnione ochroną jej i dzieci przed szkodliwym wpływem Jacka.
Przypadek Michała i Katarzyny
Michał zdecydował się wyprowadzić z domu po serii nieudanych terapii małżeńskich, które nie pomogły w rozwiązaniu konfliktów z Katarzyną. Utrzymywał bliskie kontakty z dziećmi i regularnie opłacał alimenty. Katarzyna podczas rozprawy rozwodowej próbowała wykorzystać jego wyprowadzkę jako dowód na porzucenie rodziny. Sąd jednak wziął pod uwagę trwający rozkład pożycia małżeńskiego i fakt, że Michał nadal aktywnie uczestniczył w życiu rodzinnym, co skłoniło go do orzeczenia rozwodu bez orzekania o winie.
1. Ustawa z dnia 25 lutego 1964 r. - Kodeks rodzinny i opiekuńczy - Dz.U. 1964 nr 9 poz. 59
2. Wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 12 marca 2010 r., I ACa 35/10
Wyprowadziłaś się z domu przed rozwodem bo nie mogłaś wytrzymać ciągłych kłótni i poniżania a teraz zastanawiasz się jaki będzie miało to wpływ na sprawę? Czy możesz zostać uznana winną rozpadu małżeństwa i płacić alimenty na swojego oprawcę? Opisz nam swój problem i zadaj pytania wypełniając formularz poniżej ▼▼▼.
Zapytaj prawnika - porady prawne online
O autorze: Katarzyna Bereda
Adwokat, absolwentka Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Szczecińskiego – pracę magisterską napisała z prawa pracy. Podczas studiów odbyła liczne praktyki, zarówno w sądach, jak i w kancelariach adwokackich. Aplikację adwokacką rozpoczęła w 2015 roku. W marcu 2018 roku przystąpiła do egzaminu zawodowego, uzyskując jeden z najlepszych wyników w izbie zielonogórskiej i w konsekwencji kończąc aplikację adwokacką z wyróżnieniem. Specjalizuje się w prawie rodzinnym, cywilnym, zobowiązaniach, prawie spadkowym, prawie gospodarczym i spółkach prawa handlowego.
Zapytaj prawnika