• Zaktualizowano: 2024-12-27 • Autor: Katarzyna Bereda
Jestem w trakcie rozwodu, mieszkam z nastoletnimi dziećmi w mieszkaniu, które należy wyłącznie do mnie (mam z mężem rozdzielność majątkową), mąż mieszka osobno. W różnych sytuacjach jestem zasypywana SMS-ami i telefonami od niego. Śledzi dzieci na lokalizacji i jak tylko któreś nie pójdzie do szkoły, spodziewa się informacji ode mnie, co się dzieje. Staram się go na bieżąco informować. Jeśli jednak odpisuję dopiero po jakimś czasie lub napiszę mu wg niego zbyt mało informacji – potrafi pisać, że zaraz przyjedzie do mojego mieszkania, i przyjeżdża nawet, jeśli jest to wbrew mojej woli. Czy ja jestem w stanie się jakoś zabezpieczyć przez takimi zachowaniami? Czy mąż ma prawo tak znienacka przyjeżdżać? Ciągłe i niechciane wizyty męża bardzo utrudniają nam życie.
W obecnej sytuacji, gdy mąż przyjeżdża do Pani, kiedy chce, i przeszkadza to Pani, proponuję, aby złożyła Pani wniosek o zabezpieczenie i uregulowanie kontaktów męża z dziećmi, tak aby posiadał on stały harmonogram widzeń z dziećmi. Poza wskazanym harmonogramem mąż nie będzie miał możliwości odwiedzać dzieci, a więc także Państwa nachodzić. Każdy taki przypadek, gdy będzie dochodziło do stania pod Pani domem lub innego zachowania, będzie Pani mogła zgłaszać na policję.
Zgodnie z art. 113 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego:
„§ 1. Niezależnie od władzy rodzicielskiej rodzice oraz ich dziecko mają prawo i obowiązek utrzymywania ze sobą kontaktów.
§ 2. Kontakty z dzieckiem obejmują w szczególności przebywanie z dzieckiem (odwiedziny, spotkania, zabieranie dziecka poza miejsce jego stałego pobytu) i bezpośrednie porozumiewanie się, utrzymywanie korespondencji, korzystanie z innych środków porozumiewania się na odległość, w tym ze środków komunikacji elektronicznej”.
W komentowanym przepisie zaakcentowano, że członkom rodziny przysługuje prawo i obowiązek kontaktowania się oraz obustronność (wzajemność) kontaktów. W praktyce sądowej przepisy te znajdą zastosowanie odnośnie do pozycji prawnej rodziców. Obowiązek po stronie dziecka nie może być rozumiany jako obowiązek egzekwowalny przy użyciu przymusu państwowego.
Władza rodzicielska nie obejmuje wyłącznie uprawnień, ale również obowiązki. W istocie uprawnienia władcze są służebne, tj. przyznane rodzicom do sprawowania odpowiedzialności rodzicielskiej. Ta okoliczność powinna mieć też wpływ nie tylko na interpretację przepisów o osobistej styczności rodziców z dziećmi, ale też przepisów odnoszących się do kontaktów dziecka z osobami trzecimi, o czym w dalszej części. Władza przysługuje zasadniczo matce i ojcu. Na jej treść składa się w szczególności piecza nad dzieckiem, jego wychowanie i kierowanie nim, jak też troska o fizyczny i duchowy rozwój. W doktrynie pieczę charakteryzuje się jako stałą troskę o dziecko, w tym decydowanie o jego miejscu pobytu (zob. J. Ignatowicz, w: System PrRodz, s. 785–787, s. 812–819).
W ramach obecnego postępowania rozwodowego może Pani na obecnym etapie złożyć wniosek o zabezpieczenie kontaktów – opłata 100 zł- ze wskazaniem Pani propozycji harmonogramu kontaktów i uzasadnieniem, w którym opisze Pani obecne niedogodności i dezorganizacje życia. Po orzeczeniu takich kontaktów, mąż nie będzie miał możliwości widywać się z dziećmi w innym czasie.
Jeżeli natomiast dochodzi do stania pod Pani drzwiami oraz innego nagannego zachowania, może Pani zawiadomić policję.
Zgodnie bowiem z treścią art. 193 Kodeksu karnego „kto wdziera się do cudzego domu, mieszkania, lokalu, pomieszczenia albo ogrodzonego terenu albo wbrew żądaniu osoby uprawnionej miejsca takiego nie opuszcza, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku”.
W orzecznictwie wskazuje się z kolei, że dobrem chronionym przepisem art. 193 jest wolność od bezprawnych ingerencji zakłócających spokój zamieszkiwania; obejmuje ono wszelkie formy przedostania się (wejścia) do cudzego zamkniętego mieszkania, czy innego pomieszczenia chronionego „mirem domowym”, wbrew wyraźnej woli jego dysponenta (wyr. SA w Katowicach z 26.4.2007 r., sygn. akt II AKa 37/07).
Niezapowiedziane wizyty o każdej porze dnia
Anna, będąca w trakcie rozwodu, mieszka w swoim mieszkaniu z dwójką dzieci. Mimo że jej były mąż mieszka osobno, pojawia się pod jej drzwiami, gdy uzna, że dzieci są chore, a ona nie odpowiada wystarczająco szybko na jego wiadomości. Jednego dnia, bez wcześniejszego uprzedzenia, przyszedł wieczorem, żądając wpuszczenia, co zakłóciło spokój całej rodziny. Anna postanowiła zgłosić takie zachowanie na policję, powołując się na naruszenie miru domowego.
Stałe śledzenie lokalizacji dzieci
Katarzyna odkryła, że jej były mąż korzysta z aplikacji do śledzenia lokalizacji dzieci i pojawia się w miejscach, gdzie przebywają. Pewnego dnia przyjechał do szkoły jej syna, ponieważ zauważył, że opuścił budynek na przerwie. Katarzyna złożyła wniosek do sądu o ograniczenie kontaktów byłego męża z dziećmi, wskazując, że takie działania dezorganizują ich życie i powodują niepotrzebny stres.
Nagłe interwencje w czasie rodzinnych spotkań
Monika zorganizowała spotkanie urodzinowe dla córki w swoim mieszkaniu. Były mąż, niepowiadomiony o tym wydarzeniu, niespodziewanie przyjechał, żądając wpuszczenia. Goście i dzieci byli zdezorientowani jego zachowaniem. Po tym incydencie Monika zgłosiła do sądu potrzebę uregulowania kontaktów z dziećmi, co pozwoliło na wprowadzenie stałego harmonogramu wizyt, eliminując podobne sytuacje.
Ciągłe i niechciane wizyty męża mogą znacząco utrudniać życie, szczególnie w trakcie rozwodu. Rozwiązaniem może być uregulowanie kontaktów z dziećmi przez sąd oraz skorzystanie z przepisów prawa chroniących mir domowy. Warto zadbać o spokój i bezpieczeństwo swojej rodziny, korzystając z dostępnych narzędzi prawnych.
Potrzebujesz pomocy prawnej w sprawie niechcianych wizyt byłego małżonka lub uregulowania kontaktów z dziećmi? Opisz swój problem w formularzu pod artykułem, a zaproponujemy skuteczne rozwiązanie.
[KONIEC}
1. Ustawa z dnia 25 lutego 1964 r. - Kodeks rodzinny i opiekuńczy - Dz.U. 1964 nr 9 poz. 59
Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę wypełniając formularz poniżej ▼▼▼ Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.
Zapytaj prawnika - porady prawne online
O autorze: Katarzyna Bereda
Adwokat, absolwentka Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Szczecińskiego – pracę magisterską napisała z prawa pracy. Podczas studiów odbyła liczne praktyki, zarówno w sądach, jak i w kancelariach adwokackich. Aplikację adwokacką rozpoczęła w 2015 roku. W marcu 2018 roku przystąpiła do egzaminu zawodowego, uzyskując jeden z najlepszych wyników w izbie zielonogórskiej i w konsekwencji kończąc aplikację adwokacką z wyróżnieniem. Specjalizuje się w prawie rodzinnym, cywilnym, zobowiązaniach, prawie spadkowym, prawie gospodarczym i spółkach prawa handlowego.
Zapytaj prawnika